Wielu z Was
podejmuje właśnie decyzje o wyborze kierunku studiów i uczelni. W tym
kontekście pojawia się często pytanie, dlaczego wśród nagród na Mistrzostwach
nie ma „indeksów” na studia prowadzone przez UAM? Odpowiadamy więc: Jest to
nasza świadoma polityka. Nie chcieliśmy, żeby Mistrzostwa stały się kolejną
olimpiadą przedmiotową. Mają pozostać przede wszystkim wielkim świętem tych,
którzy kochają debaty. W tej formule ma być miejsce zarówno dla tych, których
jedynym celem jest podium, jak i tych, którzy przyjadą zdobywać doświadczenie i
poznawać ciekawych ludzi.
Rywalizacji
podczas Mistrzostw towarzyszą olbrzymie emocje, różnice między zespołami bywają
minimalne. Decyzja jurorów – choćby najlepszych, najbardziej doświadczonych –
zawsze będzie w pewnym stopniu decyzją subiektywną. Nie chcemy, żeby negatywne
emocje psuły święto debat, gdy ktoś „o włos” przegra indeks na wymarzone
studia. Obawiamy się również, że dla wielu osób okazja do zdobycia indeksu może
się stać jedynym powodem udziału w naszym turnieju, co może zaszkodzić jego
wyjątkowej atmosferze.
Presja i tak jest ogromna. MPDO stały się wydarzeniem bardzo prestiżowym
i bardzo wielu pragnie, by na naszym przechodnim pucharze pojawiła się
tabliczka z nazwą ich szkoły… Wszystko wskazuje, że prestiż i poziom naszego
turnieju będzie wzrastał z roku na rok. Indeksy na studia nie są – co pokazuje
lista szkół uczestniczących w tegorocznej edycji - niezbędne, by przyciągać najlepszych
młodych debatantów w kraju. Wielu uczestników MPDO świadomie wybiera Poznań i
UAM, aby móc włączyć się aktywnie w nasze projekty, debatować z nami i
współtworzyć kolejne edycje Mistrzostw. To dla nas największa nagroda i
świadectwo, że to co robimy jest dobre i ma sens.
Jan Piosik
Jan Piosik
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz